Królicza nora
dział: / dodano: 10 - 01 - 2025
Przy drodze z Kruszwicy do Szarleja, obok mostku na
kanale Bachorze, stoi biały krzyż. Na jego podstawie zawieszone są dwie
tabliczki.
Jedna z tabliczek nawiązuje do wezwania Jana Pawła
II - "Totus tuus" i została
umieszczona w 2013 r. Prawdopodobnie właśnie wtedy krzyż odnowiono.
Druga z tabliczek głosi: „8 XII 1935 r. został
znieważony Najświętszy Sakrament w Kolegiacie”. Gdzie kolegiata, gdzie krzyż?
To jakieś 850 metrów różnicy…
Jak podają źródła, 8 grudnia 1935 r. był dniem kiedy dokonano
zuchwałej kradzieży w kruszwickiej romańskiej świątyni. Bandyci splądrowali tabernakulum,
porozrzucali hostie, zabrali kielichy i „zdarli z ołtarza Matki Bożej koronę”.
Kościelna skarbonka została również rozbita. Straty wyceniono na 250 zł... przy
czym dodajmy, ze w tamtych czasach bochenek chleba o wadze 1,5 kg (!) kosztował
35 groszy.
Pewnego zimowego dnia grupka kruszwickich młodych
chłopców wybrała się za miasto w poszukiwaniu kryjówek królików. W jednej z
nich znaleźli …dwa mszalne kielichy. Znaleziony łup natychmiast przekazali
policji i proboszczowi kolegiaty. Dzień później młody syn maszynisty parowozu z
miejscowej cukrowni, śmigając na łyżwach po Gople, zauważył wmarzniętą w lód
kościelną skarbonkę. Była pusta. Złodziei nigdy nie ujęto.
Na pamiątkę wydarzenia wniesiony został przez parafian
w miejscu złodziejskiej „króliczej” kryjówki krzyż. Stoi nadal, niemy świadek
zacierającej się w pamięci historii.