W muzeum kręcono film „Sara”

Za sprawą magii kina muzealne wnętrza przemieniły się w mieszkanie Meyerów, sklep bławatny, kantor złotnika. W filmie „zagrały” także znajdujące się w zbiorach powiatowego muzeum srebrne precjoza z synagogi w Trzemesznie.

- Na ozdobnym zwieńczeniu Tory znajduje się informacja o fundatorach. Jednym z nich był Mayer Harwitz, żydowski nauczyciel z Trzemeszna, ojciec tytułowej bohaterki. W filmie wykorzystana została również żydowska chusta modlitewna - tałes ze zbiorów Muzeum – mówi dyrektor placówki Marcin Woźniak.

Za sprawą dziecięcych aktorów i realizatorów filmu w dawnym domu Bernharda Schwersenza, dzisiejszej siedzibie Muzeum, po raz pierwszy od ponad 100 lat zapłonął chanukowy świecznik i rozległy się śmiechy dzieci grających w drejdel.

Muzeum im. Jana Kasprowicza planuje specjalny pokaz „Sary". O szczegółach będziemy informować.