To już koniec ferii
dział: Kultura i Historia / dodano: 03 - 02 - 2025
Ferie zimowe za nami, chciałoby się na łyżwy, na sanki, a tu za oknem pogoda prawdziwie wiosenna? Na szczęście prawdziwą zimę zawsze można znaleźć… w muzeum! - Właśnie w piątek razem z dzieciakami, które brały udział w tegorocznych feriach, tropiliśmy ją w muzealnych salach – informują organizatorzy zajęć.
Za drzwiami tajemniczej starej szafy zaczynała się… co prawda nie Narnia, ale zimowa przygoda. Zamiast do baśni, przeniesiono się z opowieścią w nie tak dawne, a jednak dziwnie odległe czasy, kiedy to od grudnia do marca pola były przykryte białymi połaciami, rzeki skute lodem, a długie wieczory spędzało się na darciu pierza i podobnych rozrywkach. Dotknąć zimy zaklętej w kościaną łyżwę sprzed niemal tysiąca lat? Takie rzeczy tylko w muzeum.
Okazało się, że zima jest wciąż żywa także w wierszach muzealnego patrona, Jana Kasprowicza, a na obrazach mistrzów jego epoki, które widnieją na wystawach, znaleźć można jedne z jej najpiękniejszych portretów. Wpatrując się długo, z wielką uważnością w dzieła Juliana Fałata, Borysowskiego, Filipkiewicza, Hoffmana i Pochwalskiego, odkrywano zadziwiające bogactwo zimowych motywów.
A gdyby tak połączyć prace mistrzów pędzla i kredki z utworami poety z Szymborza? Wtedy te pierwsze stają się doskonałymi ilustracjami dla tych drugich, bo w dziecięcej wyobraźni wszystko się mieści. Nie zabrakło też oczywiście okazji do twórczych prac plastycznych, w których królowały motywy zimowe.
- Na tym zakończono tegoroczną edycję naszych zimowych warsztatów – dziękujemy, że byliście z nami! Mamy nadzieję, że to, co po nich zostanie, to przekonanie, że jeśli szukacie ponadczasowego piękna, w tym – pięknej, śnieżnej zimy – to muzeum jest tym miejscem, gdzie na pewno je znajdziecie – informują organizatorzy zajęć.