Kruchy skarb
dział: Kultura i Historia / dodano: 27 - 08 - 2021
Siedziba
powiatowego Muzeum im. Jana Kasprowicza, czyli pałac przy ul. Solankowej 33,
powstała w 1896 r. Wzniósł ją dla swojej rodziny Bernard Schwersenz, jeden z
najbogatszych inowrocławian.
W okresie
międzywojennym w willi - pensjonacie zamieszkali najbliżsi hrabiego Emiliana
Nałęcza Skomorowskiego. Kres świetności obiektu przyniosła wojna i trudne czasy
po niej.
Z pierwotnego
wyposażenia pałacu nie zostało niemal nic! Jedna okienna klamka, kilkanaście
obtłuczonych kafli piecowych, pojedyncze tralki schodowe, stuletnie wielobarwne
szklane okno. Paradoksalnie, ocalał obiekt najbardziej kruchy, najłatwiejszy do
uszkodzenia i zniszczenia.
Z pałacowo-muzealnego
witraża patrzą na nas przepysznie ubrani dama i kawaler, jakby wycięci z
jednego z tomów „Trzech muszkieterów” Dumasa.
Czy tak widział
swoich przodków mieszkaniec tego domu, żydowski przedsiębiorca Bernard
Schwersenz? A może oczekiwał, że tak właśnie
będą postrzegani jego antenaci przez gości i odwiedzających? To zagadkowa
symbolika i jednocześnie przepiękny zabytek.
Wchodząc na piętro
muzeum warto zatrzymać się na chwilę pod witrażem, spojrzeć na Zofiówkę przez
kolorowe szybki. Zachwycić się nad biegłością dawnych rzemieślników.
Już od 3 września
w powiatowym Muzeum im. Jana Kasprowicza prezentowana będzie wystawa „Kolorowe
okna - inowrocławskie i sopockie witraże w fotografiach Marii Różańskiej”.
Zapewniamy
Państwa, że będziecie zaskoczeni! Takiego Inowrocławia pewnie jeszcze nie
widzieliście!
Artykuł ukazał się w Tygodniku Informacyjnym Powiatu, Miast i Gmin 27 sierpnia 2021 r