• News
  • Powiat
  • Położenie
  • Starosta i Zarząd Powiatu
  • Starosta Inowrocławski
  • Historia
  • Symbole
  • Zakres działalności
  • Drogi powiatowe
  • Projekty rządowe
  • Projekty europejskie
  • Dostępne konkursy/programy
  • Rada powiatu
  • Skład Rady Powiatu
  • Komisje
  • Sesje
  • Transmisje video z sesji
  • Młodzieżowa Rada Powiatu
  • Protokoły
  • Gminy
  • Gmina Janikowo
  • Gmina Dąbrowa Biskupia
  • Gmina Gniewkowo
  • Gmina Kruszwica
  • Gmina Inowrocław
  • Gmina Pakość
  • Gmina Rojewo
  • Gmina Miasto Inowrocław
  • Gmina Złotniki Kujawskie
  • Ciekawy Powiat
  • Dawny Powiat Inowrocławski
  • Piękny Powiat Inowrocławski
  • Turystyczny Powiat Inowrocławski
  • Powiatowe Muzeum
  • Oddział Powiatowego Muzeum – Dom Rodziny Jana Kasprowicza
  • Kontakt
  • Dane teleadresowe
  • Wydziały
  • Wydarzenia 2024
  • Styczeń
  • Luty
  • Marzec
  • Kwiecień
  • Maj
  • Czerwiec
  • Lipiec
  • ROK GENERAŁA SIKORSKIEGO
  • Aktualności
  • Z życia Generała
  • Galerie
  • Listy lotniczego korespondenta
  • Konkursy
  • Dokumenty
  • Dwór w Parchaniu
  • Filmy
  • Zdrowie
  • 

    Historia jednej książki

    dział: Kultura i Historia / dodano: 23 - 12 - 2021

    Wśród pamiątek po Janie Kasprowiczu ważną pozycję stanowią książki. Ich obecność nie zaskakuje, cóż bowiem innego powinno zostać po poecie, pisarzu, tłumaczu. Jan Kasprowicz po prostu kochał książki, był wręcz bibliofilem. W wieku 40 lat, gdy osiągną już ekonomiczną stabilność, zaczął przeszukiwać antykwariaty, stragany bukinistów, księgarnie. W ciągu ćwierć wieku zebrał ogromną bibliotekę liczącą 2609 dzieł w 4719 tomach.    

    Ozdobą jego kolekcji były pierwsze wydania polskich tłumaczeń Biblii, w tym Biblia Radziwiłłowska z 1657 r. Wśród książek dominowała poezja, stanowiąc niemal 40 procent zbioru. Dzieła Mickiewicza i Kraszewskiego a z pisarzy obcych, często w języku oryginału,  Homer, Goethe, Schiller, Dante, Calderon, Tagore oraz Cervantes, Dostojewski, Tołstoj, Ibsen... W otoczeniu tych ulubionych pisarzy, na Harendzie, Poeta z Szymborza dożywał swoich dni.

    Po śmierci Kasprowicza ten ogromny księgozbiór trafił do Poznania, do Muzeum Miejskiego. Biblioteka Kasprowiczowska stała się ozdobą gabinetu Pisarza. Ale wybuchła wojna. Polskie książki, archiwalia, muzealia, zabytki zaczęły dzielić los Polaków. Najcenniejsze po prostu skradziono, trafiły na półki niemieckich oficerów, żołnierzy, urzędników. Pozostałe postanowiono, tak jak ludzi, posegregować. Polską beletrystykę i poezję zniszczyć. Pozostałe rozdysponować. Z poznańskich bibliotek do składnic książek w zamkniętych kościołach trafiło ponad 1,5 miliona książek!

    - W pewnym wielkim kościele w Poznaniu leży kilka łańcuchów górskich ułożonych w stosy książek - alarmował latem 1940 roku kierownictwo Głównego Urzędu Powierniczego – opisywała Małgorzata Szuman w artykule „Powojenne losy Biblioteki Kasprowicza w Muzeum Miejskim w Poznaniu”.

    W czasie zaciętych walk o festung Posen składnice książek zaczęły płonąć. Do porzuconych budynków wdzierała się woda. W wyzwolonym mieście zaczęto ratować książki. Surrealistyczny obraz.

    W. Kubacki w „Pierwszym liście" z Poznania donosił: W podziemiach kościoła św. Michała uratowało się kilkaset tysięcy książek. Od paru miesięcy grzebią tam w ciemnościach jak krety, różne delegacje, komisje i przedstawiciele zrabowanych przez Niemców bibliotek na terenie „Kraju Warty”. Osobliwa to rzecz taka kopalnia książek, do której schodzi się z latarką w ręku, korytarze układane z tomów, sztolnie jakby wykute w stosach druków, wąwozy stęchlizny księgarskiej".

    Biblioteka Kasprowiczowska podzieliła los poznańskich książnic. Z 4719 tomów, pieczołowicie opatrzonych faksymile podpisu Jana Kasprowicza, znamy dzisiaj zaledwie 29 książek, czyli 0,6% księgozbioru. W Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu znajduje się 28 ksiąg, a w powiatowym Muzeum im. Jana Kasprowicza - jedna!

    To jednak dzieło wyjątkowe, pierwsze wydanie z 1840 r. (Księgarnia i Drukarnia J. Marylskiego w Paryżu) dramatu „Lilla Weneda” Juliusza Słowackiego. Dla Kasprowicza tym cenniejsza książka, że jak głosi podtytuł, „z czasów bajecznych – blisko Gopła”! Liczące sobie 181 lat 176 stron zadrukowanych po polsku czcionkami drukarni Bourgogne et Martinet. Niewielka książeczka w zniszczonej, zabrudzonej okładce, ze śladami wilgoci we wnętrzu. Jakąż niesamowitą podróż odbyła, z Paryża do Lwowa i na Harendę, do Poznania i Inowrocławia? Kto wyniósł ją z „kopalni” książek" i uratował?

    Już za chwilę pod choinką znajdą się prezenty i upominki. Wśród nich i książki, wiele z nich właśnie rozpocznie swoją podróż... Jan Kasprowicz napisał dawno temu: „Ten jest najszczęśliwszy z ludzi, komu zapału do ksiąg nikt nie ostudzi”. 

    Czytajmy zatem bowiem „Czytanie jest fajne!" - jak głosi hasło codziennej akcji facebookowej Powiatu Inowrocławskiego.   

    Artykuł ukazał się w Tygodniku Informacyjnym Powiatu, Miast i Gmin 23 grudnia 2021 r.